Zbójnicy w żywiołowym tańcu, śpiący rycerze w masywie Giewontu czy postać legendarnego tatrzańskiego zbójnika opatrzona sentencją „Janosika imię nigdy nie zaginie” to tylko niektóre z podhalańskich motywów, które Władysław Skoczylas ujął w swoich drzeworytach. Drzeworytach, które na stałe wpisały się w kanon sztuki inspirowanej regionem Tatr i Podhala, dzięki czemu możemy zobaczyć je w galeriach prezentujących sztukę tatrzańską takich jak Galeria Sztuki w willi Oksza będącej filią Muzeum Tatrzańskiego w Zakopanem, wystawach czasowych poświęconych tej sztuce takich jak wystawa „Zakopane. Wyrzeźbione. Namalowane” w konstancińskiej Villi La Fleur czy też na okładkach literatury nawiązującej do kultury tatrzańskiej jak „Taniec zbójnicki” Jana Kasprowicza czy „Legenda” Władysława Reymonta czy też publikacji opowiadających o fenomenie sztuki spod Tatr takich jak „Sztuka skalnego Podhala. Przewodnik dla kolekcjonerów” autorstwa Joanny Huebner-Wojciechowskiej.
![](https://scianatatr.pl/wp-content/uploads/2024/01/Janosika-imie-nigdy-nie-zaginie_cropped-2-674x1024.jpg)
Na początku XX wieku, gdy Władysław Skoczylas tworzył swoje pierwsze drzeworyty, nowoczesna metoda drzeworytnicza dopiero zyskiwała popularność. Oczywiście tradycyjny drzeworyt znany był w Europie już od czasów średniowiecza, od kiedy służył do naśladowania obrazów kościelnych, ilustrowania oraz zdobienia drukowanych książek, a z biegiem wieków – również czasopism, a wybitne kompozycje drzeworytnicze tworzył słynny Albrecht Duerer czy twórcy weneccy zakochani w drzeworycie. Jednak dopiero pod koniec XIX wieku – pod wpływem malarzy francuskich poszukujących nowych – poza malarstwem – form artystycznych, drzeworyt stał się autonomiczną formą artystyczną dającą przestrzeń do wypowiedzi artystycznej, z której korzystali tacy twórcy jak Paul Gauguin, Edward Munch, a na polskim gruncie – Jan Stanisławski, Stefan Filipkiewicz czy Feliks Jasiński.
![](https://scianatatr.pl/wp-content/uploads/2024/01/Autoportret-II_cropped-2-862x1024.jpg)
Techniką drzeworytu zafascynował się również Władysław Skoczylas, choć trzeba przyznać, że początkowo wszystko wskazywało na to, że będzie realizował się artystycznie w innych dziedzinach. Ten urodzony w podkrakowskiej Wieliczce artysta studiował na krakowskiej Akademii Sztuki Pięknych zarówno malarstwo pod okiem Teodora Axentowicza oraz Leona Wyczółkowskiego, jak i rzeźbę u Konstantego Laszczki. Silne uczulenia oraz postępująca egzema na rękach jednak zmusiły go do zmiany wcześniej obranej ścieżki artystycznej. Uzyskał uprawnienia pedagogiczne i zajął się edukacją artystyczną młodzieży – najpierw nauczał rysunku w Szkole Realnej we Lwowie, a w 1908 roku wyjechał do Zakopanego, gdzie został nauczycielem rysunku na oddziale rzeźby figuralnej w Szkole Przemysłu Drzewnego. I to właśnie prawdopodobnie w Zakopanem Władysław Skoczylas zafascynował się technikami graficznymi. W stolicy Tatr działa bowiem doświadczalna pracownia graficzna Henryka Grohmanna – przemysłowca z Łodzi i kolekcjonera sztuki – wyposażona w prasę akwafortową, na której powstała między innymi jedna z pierwszych akwafort Władysława Skoczylasa zatytułowana „Profil starego górala„. Po akwaforcie Skoczylas eksperymentował z innymi technikami graficznymi – miedziorytem oraz suchą igłą, aż wreszcie w 1913 roku zainteresował się techniką drzeworytniczą. Chcąc rozwijać swoje umiejętności wyruszył na studia graficzne do Paryża, a następnie do Lipska do Akademii Sztuk Graficznych. Po powrocie do Zakopanego w pełni poświęcił się drzeworytowi, choć projektował również wełniane kilimy dla Stowarzyszenia „Kilim„, w tym słynny wzór tańca góralskiego, ukrzyżowania Jezusa oraz piety maryjnej, udekorował wnętrza sal towarzyskich sanatorium gruźliczego doktora Andrzeja Chramca dekoracyjnym panneaux, jak również działał w Stowarzyszeniu „Sztuka Podhalańska„, a wolny czas spędzał w towarzystwie Jana Kasprowicza, Kornela Makuszyńskiego, Władysława Reymonta, Stefana Żeromskiego oraz Karola Stryjeńskiego.
![](https://scianatatr.pl/wp-content/uploads/2024/01/Pochod-zbojnikow-I-cropped-1.jpg)
![](https://scianatatr.pl/wp-content/uploads/2024/01/Taniec-zbojnikow-I_cropped-1.jpg)
Pod Tatrami Władysław Skoczylas zafascynował się nie tylko technikami graficznymi, ale również kulturą Podhala, która stała się głównym tematem jego twórczości drzeworytniczej. Przez około cztery lata – od przybycia do Zakopanego aż do wybuchu I Wojny Światowej – wędrował po całym Podhalu rysując i opisując drewniane kościoły, dzwonnice i kaplice, poznając tradycyjne malarstwo na szkle, drzeworyty oraz zdobnictwo góralskie, a także kulturę, zwyczaje czy tradycyjny strój górali. Urzekły go również legendy zbójnickie oraz postać Janosika, który stał się bohaterem jednego z najbardziej znanych drzeworytów Władysława Skoczylasa. Ze sztuki ludowej, a przede wszystkim z tradycyjnego malarstwa na szkle, Władysław Skoczylas zaczerpnął do swoich prac motywy religijne oraz zbójnickie, zwartą i symetryczną kompozycję zorganizowaną wokół osi pionowej, dekoracyjność opartą o ornamenty zdobnicze takie jak leluje, jednolicie czarne tło pozbawione linearnej perspektywy, a także uproszczenie szczegółów. Charakterystyczny dla drzeworytów Skoczylasa jest również słynny „grzebień„, czyli zazębianie się linearnych białych rytów z czarnymi pozostałościami tła układające się w widziany z profilu kształt grzebienia do czesania włosów, jak również rytmiczność postaci oraz elementów dekoracyjnych jak drzewa, fale czy ornamenty roślinne.
![](https://scianatatr.pl/wp-content/uploads/2024/01/Lowy_cropped-1.jpg)
![](https://scianatatr.pl/wp-content/uploads/2024/01/Spiacy-rycerze_cropped-3.jpg)
W 1917 roku Władysław Skoczylas wziął udział w wystawie zbiorowej grafików w Warszawie, podczas której dostrzeżono jego twórczość artystyczną. Zyskał ogromny rozgłos, co przyczyniło się do zaoferowania mu stanowiska docenta grafiki na Politechnice Warszawskiej. Artysta przyjął propozycję, w 1918 roku opuścił Zakopane i już na stałe przeniósł się do Warszawy. To właśnie w Warszawie wydane zostały dwie teki drzeworytniczych prac Władysława Skoczylasa inspirowane Podhalem – zawierająca dziesięć drzeworytów „Teka zbójnicka” z 1920 roku oraz „Teka podhalańska” z 1921 roku z dwunastoma drzeworytami, z których część – tak jak „Głowa junaka„, „Taniec zbójników„, „Janosik z frajerką” – powstała już po wyjeździe Skoczylasa z Zakopanego.
![](https://scianatatr.pl/wp-content/uploads/2024/01/Teka-zbojnicka_cropped_2-730x1024.jpg)
![](https://scianatatr.pl/wp-content/uploads/2024/01/Teka-Podhalanska_cropped_2-728x1024.jpg)
W Warszawie artysta poświęcił się przede wszystkim działalności pedagogicznej – od 1922 roku kierował Katedrą Grafiki w Szkole Sztuk Pięknych w Warszawie, a w latach 1929-1930 był dyrektorem całej uczelni. Niezwykle istotna była również dla niego działalność społeczna – był w gronie założycieli Stowarzyszenia Artystów Polskich „Rytm„, Stowarzyszenia Artystów Grafików „Ryt” oraz Związku Polskich Artystów Grafików, które promowały polską grafikę na wystawach w europejskich stolicach, jak również na polskiej prowincji. Przez dwa lata pełnił nawet funkcję Dyrektora w Departamentu Sztuki w Ministerstwie Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, która na dzisiejsze czasy odpowiada randze ministra. Mimo bardzo napiętego grafiku, nadal zajmował się twórczością artystyczną – tworzył drzeworyty o tematyce mitologicznej, religijnej, ludowej, jak również widoki architektoniczne między innymi z Kazimierza Dolnego, Warszawy oraz Krakowa. Zmarł w 1934 roku w wieku zaledwie 50 lat na białaczkę pozostawiając po sobie wspaniałą spuściznę artystyczną, oparty o nowoczesne metody kształcenia artystów Wydział Grafiki w Szkole Sztuk Pięknych w Warszawie, prężnie działające stowarzyszenia promujące polską grafikę w Polsce i na świecie, jak również grupę niezwykle ceniących i lubiących go uczniów kontynuujących jego szkołę drzeworytu – techniki, która dzięki Władysławowi Skoczylasowi stanęła na równi z innymi dziedzinami sztuki. Nie bez powodu Władysław Skoczylas tak często nazywany jest ojcem polskiego drzeworytu nowoczesnego.
- Grońska Maria, Nowoczesny drzeworyt polski, 1971, Wydawnictwo Ossolineum, Wrocław
- Grońska Maria, Władysław Skoczylas, 1966, Wydawnictwo Ossolineum, Warszawa
- Huebner-Wojciechowska Joanna, Sztuka skalnego Podhala, 2019, Wydawnictwo Arkady, Warszawa
- Sitkowska Maryla, Władysław Skoczylas, 2015, Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie, Muzeum Nadwiślańskie w Kazimierzu Dolnym
- Woźnicki Stanisław, Władysław Skoczylas, 1925, nakład Gebethnera i Wolffa, Warszawa